Makijaż permanentny ust pozwala je powiększyć, skorygować asymetrię i dysproporcję między górną a dolną wargą i wreszcie nasycić usta pięknym kolorem. Kontur ust z cieniowaniem to idealny sposób na podkreślenie atrybutu kobiety, który niejednokrotnie przyciąga wzrok niczym magnes. Do zabiegu makijażu permanentnego ust wykorzystuję zazwyczaj odcienie czerwieni najbardziej zbliżone do kolorytu ust i dostosowane do typu urody. Jeśli zaczynamy kontur kolorem, który wybraliśmy na całą pigmentację, wówczas efekt będzie naturalny. Możemy obrysować kontur 2-3 tony ciemniejszym kolorem z podobnej gamy kolorystycznej, wówczas pięknie zaznaczamy usta. Taka metoda sprawdza się też w przypadku naturalnie rozmytych konturów z ubytkami.
Pigmentacja ust – przed zabiegiem (2-7 dni) zawsze przyjmujemy heviran, preparat przeciwdziałający występowaniu opryszczki, dawka profilaktyczna to 200mg. Dla osób z aktywnym problemem tego wirusa 400mg lub więcej (konsultacje z lekarzem).
Po makijażu permanentnym ust kolor mocno ciemnieje, ponieważ następuje silne przekrwienie i z upływem czasu przemienia się stopniowo w strupek (cienka, wysuszona skóra pigmentacyjna), nie ma to żadnego związku z kolorem, jaki pojawi się po zejściu strupka. Zabieg pigmentacji ust wykonywany jest w znieczuleniu miejscowym, stosuję kilka znieczulaczy, dzięki czemu zabieg jest komfortowy.
Obraz, który zobaczymy po kilku dniach nie jest efektem ostatecznym. Usta goją się szybko i sucha skórka pigmentacyjna łuszczy się samoczynnie po około 3-4 dniach. Przez kolejne 3-5 tygodni kolor się pojawia i stabilizuje w skórze.
Dlatego dopigmentowanie planujemy po 4-5 tygodniach, nie póżniej jednak niż 2-3 miesiące. Przez cały okres gojenia się ust należy postępować zgodnie z zaleceniami linergistki oraz bardzo dbać o higienę pigmentowanego miejsca.
Po skończeniu makijażu permanentnego ust, usta mogą nieco opuchnąć. Taki stan utrzymuje się około 2 dni. Wówczas usta są nieco wysuszone, spierzchnięte i miejscami lekko obolałe. Smarujemy usta kremem polecanym przez fachowca, wspomagamy tym samym okres rekonwalescencji i chronimy skórę przed bakteriami.